Kiełki z parapetu
Mamy już przedwiośnie. Czas na wysiew własnych kiełków. Wprawdzie kiełki można nabyć w sklepach ze zdrową żywnością lub dobrym markecie, jednak zachęcam do własnej hodowli na parapecie. W sklepach zielarskich, również ze zdrową żywnością bez problemu kupimy nasiona niezaprawiane, o kontrolowanej sile kiełkowania, specjalne do hodowli kiełków w warunkach domowych. W ten sposób można wyhodować m.in. kiełki z nasion soczewicy, sezamu, brokułów, rzodkiewki i powszechnie znanej rzeżuchy. Rzeżucha nie wiedzieć dlaczego, dopiero jest wysiewana gdy zbliżają się święta wielkanocne i to właściwie głównie w celach ozdobnych. A szkoda, bo to bardzo odżywcza roślinka, która powinna być uwzględniana nie tylko w diecie kobiety ciężarnej. Rzeżucha ma specyficzny wspaniały zapach i dość pikantny smak. To bogactwo witamin i minerałów, m.in. witamin C, A, K, E, kwasu foliowego; potasu, magnezu, żelaza, wapnia, siarki, manganu, miedzi. Rzeżucha działa korzystnie na zdrowie – uodparnia na wszelkie infekcje, posiada właściwości antybakteryjne, działa moczopędnie, wzmacnia układ moczowy, reguluje poziom cukru we krwi, obniża ciśnienie, co ma istotne znaczenie dla kobiety w ciąży.
Pobudza apetyt i pracę układu trawiennego, reguluje pracę trzustki, działa przeciwnowotworowo. Rzeżucha wzmacnia też cebulki włosowe, co zapobiega ich wypadaniu.
Podobnie kiełki innych nasion obfitują w cenne składniki odżywcze. Kiełki to sygnał, że rodzi się nowe życie. Podczas procesu kiełkowania w roślince zachodzą istotne procesy biochemiczne, dzięki którym dodatkowo uaktywnione są wszystkie siły witalne nasion.
To właśnie w nich koncentrują się najcenniejsze składniki odżywcze, bez których nie mogłyby zachodzić w organizmie człowieka prawidłowo procesy życiowe.
Kiełki to źródło witamin, makro- i mikroelementów, enzymów, białek w bardzo przyswajalnej formie, węglowodanów.
Zielone części kiełkujących nasion dostarczają kwasu foliowego, niezbędnego dla kobiety w ciąży.
Kiełki najlepiej wysiewać na zwilżoną gazę lub watę. Należy pamiętać, aby często zraszać nasiona wodą. Dzięki szybko przebiegającym procesom biochemicznym, kiełki możemy wyhodować w ciągu kilku dni. Kiełkujące nasiona wraz z ich zieloną częścią nie tylko zdobią potrawy, ale również uzupełniają pod względem wartości odżywczej. Po zimowym okresie szczególnie powinniśmy zadbać o swoje zdrowie wzbogacając swoje menu o kiełki z własnej hodowli. Możemy je dodawać niemalże do wszystkiego. Pięknie się z nimi komponują surówki, sałatki, ziemniaki, kasze, potrawy mączne, zupy, ryby, mięsa pieczone. Kiełki z własnej
hodowli powinny zagościć na stałe w naszej kuchni.
You must be logged in to post a comment.